niedziela, 17 kwietnia 2011

Vice versa


(III Bieg Dookoła Zoo – fotorelacja)


Zwykle na zawodach to ja jestem fotografowanym, nie fotografującym. Teraz jednak w związku z moim uziemieniem po przeciążeniu postanowiłem przyjąć tę drugą rolę. Popstrykać trochę zdjęć i pokibicować. Wybrałem się w piękny, kwietniowy poranek do Parku Praskiego gdzie o dziesiątej miał wystartować III Bieg Dookoła Zoo. Impreza w której nigdy nie startowałem a podejrzanie ciekawa. Niby zwykły bieg na 10 kilometrów po chodnikach i parkowych alejkach po trzech pętlach dookoła warszawskiego ogrodu zoologicznego. Wpisowe dosyć wysokie bo 60 złotych, ale z tego dycha przeznaczona jest na działalność Fundacji Panda. Fundacja ta od 20 lat wspiera warszawskie ZOO i zajmuje się działalnością ekologiczną. Trasa z atestem PZLA. W pakiecie koszulka techniczna, chip do pomiaru czasu, izotonik i medal na mecie. Wszystko fajnie, ale te sześć, no dobra: pięć dych za 10 km to jednak trochę sporo. A może sporo dla sknerusów takich jak ja? Bo dla innych najwyraźniej nie. Frekwencja i zainteresowanie biegiem było bowiem niebywałe. Limit uczestników wynosił 1000 osób a zapisy rozeszły się w… uwaga: 28 minut!!! Nie słyszałem by na jakiś krajowy bieg zapisy wyczerpały się tak szybko. 1000 osób w 28 minut. Szaleństwo.


Domyślałem się, że jak w okolicach ZOO to ustrzelić będzie można jakiegoś tłustego słonia albo i zgrabną lamparcicę. Pogoda słoneczna niczym na safari. Drzewa właśnie zaczynają kwitnąć. Pojechałem na miejsce uzbrojony w aparat Canon G9, niestety bez lunety. Magazynek pojemny – dwa gigabajty. Dziczyzny widziałem niewiele, ale upolowałem całkiem pokaźną liczbę biegaczy i biegaczek. Nie miałem względu ani na wiek ani na osoby. W łowieckim amoku kosiłem wszystkich jak leci: staruszki i nastolatków. Generał Roman Polko mi co prawda uciekł w ostatniej chwili spod ociekającego krwią obiektywu ale tu chyba zadecydowały lata bojowego szkolenia.


Upolowane sztuki złożyłem razem na ołtarzu Picasa Web. Poniżej kilka przykładowych trafień, resztę można obejrzeć pod tym linkiem. Zapraszam.












4 komentarze:

Mariusz pisze...

Hej Paweł, znalazłem się na kilku zdjęciach. Nie wiem jak się z Tobą skontaktować żeby zapytać o możliwość uzyskania ich w pełnej rozdzielczości. Mój mail: mariusz.pecio (at) gmail.com. Z góry dziękuję. Mariusz

Paweł Antoni Pakuła pisze...

Już odpisałem Ci na maila. Pozdrawiam,Paweł

Świat Alex'a pisze...

Zdjęcia super. Cieszy dusze człowieka który sam biegać nie może. pozdro

Paweł Antoni Pakuła pisze...

Świat Alex'a

Witaj, mam nadzieję, że biegowa niemoc z Twojej strony jest tylko przejściowa. Cieszę się że zdjęcia się podobają. Pozdrawiam:)