niedziela, 18 września 2016

UTMB 2016 – powrót bez tarczy

Zdjęcie: MainDru
Wyjazd przyjemny, obfitujący we wrażenia. Wynik sportowy słaby: nie dotarłem do mety. Zrezygnowałem w Triencie, na 142 kilometrze i ostatnim odcinku w Szwajcarii. Po 28 godzinach walki na 28 kilometrów przed metą. Dlaczego? O tym w relacji, która ukazała się na portalu festiwalbiegowy.pl

[LINK] do relacji

Po lekturze zapraszam też do obejrzenia filmu zawierającego ujęcia z trasy. Film w pełni amatorski, kręcony mini-kamerą. Ścieżka dźwiękowa nie mogła być inna, jak tylko hymn UTMB: „Conquest of paradise” Vangelisa.

Brak komentarzy: