czwartek, 22 stycznia 2009

Znowu przegrałem


Dziękuję wszystkim, którzy oddali głos na mój blog w konkursie na Blog Roku 2008. Niestety skutera nie wygrałem. W snach widziałem już siebie pędzącego z rozwianą czupryną na nowiutkim skuterku a tu taki zawód. Jakieś fatum na mnie ostatnio ciąży, najpierw niepowodzenie na Nocnej Masakrze, teraz to. Co prawda „Długi dystans” na ponad 700 zgłoszonych blogów w kategorii „Moje zainteresowania i pasje” uplasował się na 202 miejscu ale niewielkie to pocieszenie. Przegrałem m.in. z blogiem o Violettcie Villas.

Nic to, człowiek na błędach się uczy. Zauważyłem, że największą poczytnością cieszą się blogi o tematyce kulinarnej, o robótkach ręcznych i podobne. Na topie są też staniki i ozdobne paznokcie. Chrzanić bieganie, muzykę i przygodę. Chyba zmienię tematykę bloga i zacznę pisać np. o wypiekach domowej roboty (w noszeniu staników nie mam praktycznego doświadczenia i nawet przy ich rozpinaniu się szarpię). Zawsze uważałem, że mam dwie lewe ręce do pieczenia i gotowania, ale trochę treningów w kuchni mogłoby zdziałać cuda. Miałbym więcej czytelników i szansę na wygranie skuterka w przyszłym roku. Mam już nawet tytuł dla mojego nowego bloga. Nazwę go „Długi makowiec”:)

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Ja niestety również poległem w starciu ze stanikami i wypiekami ;) .

Paweł Antoni Pakuła pisze...

Głowa do góry, damy im popalić za rok:)

Drżyjcie jurorzy!

Anonimowy pisze...

Zakwalifikował się blog "miejsce szczęśliwych biustów"! i to wcale bez erotycznych wstawek, dziwne;)

Ta kategoria była niewdzięczna, bardzo pojemna, a ludzie wolą jeść zamiast się ruszać, więc ciężko.

Jednak za rok też wyślę swój głos.

Paweł Antoni Pakuła pisze...

Ja przypuszczalnie też się zgłoszę za rok (o ile blogowanie mi się nie znudzi i będę miał czas i o czym pisać). Myślę, że pomimo wszystko warto. Nic to nie kosztuje.

Szczerze mówiąc na nic nie liczyłem zgłaszając się do tego konkursu. Podchodziłem bardzo na luzie. Dlaczego się zgłosiłem? Pomyślałem, że może ktoś przeglądając blogi zgłoszone do konkursu wpadnie i tutaj, może coś przeczyta, coś mu się spodoba. Będzie fajnie. Tyle właściwie.

Sam prawie nie czytam innych blogów (oprócz PK4) a przez ten konkurs dotarłem do kilku naprawdę ciekawych. Szkoda, że by to wszystko przeczytać potrzeba tyle czasu...