Pierwszy start po październikowej kontuzji i ostatni start w 2014 roku zaliczony. XIII Ekstremalny Rajd na Orientację „Nocna Masakra” w wersji 100 km pieszo na orientację. Po drodze 20 Punktów Kontrolnych do zebrania w dowolnej kolejności. Wyszło nieźle. Nawigacyjnie jako tako, pogoda była niezła, fizycznie trochę pod koniec kulałem, ale jakoś do mety dobiegłem w czasie 12 godzin i 41 minut. Byłem 4 zawodnikiem na 38 startujących. Ostatecznie wskoczyłem oczko wyżej, bo drugi i trzeci biegli razem, więc zostali sklasyfikowani ex aequo na 2 miejscu. Rajd ten miał rangę Mistrzostw Polski w pieszych setkach, więc tym bardziej się cieszę. Kiedyś, w 2012 roku w Ełku także startowałem w Mistrzostwach Polski w pieszych setkach i też byłem trzeci. Teraz sytuacja się powtórzyła. Przyjemny był to wyścig. Z wyniku się cieszę, ale jeszcze bardziej się cieszę z tego, ze Achilles już nie boli, że mogę biegać i myśleć o startach w 2015 roku.
Dokładniejsza relacja z wyścigu ukazała się na portalu napieraj.pl [LINK]
Przegapiłem trochę życzenia świąteczne z okazji Świąt Bożego Narodzenia, ale mogę choć złożyć spóźnione życzenia noworoczne:
Czytelnikom bloga „Długi dystans” życzę niesłabnącej radości z pokonywania setek kilometrów, coraz lepszych i bardziej satysfakcjonujących wyników sportowych, oraz zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia.
Wszystkiego najlepszego i powodzenia na trasach w 2015 roku!
Dokładniejsza relacja z wyścigu ukazała się na portalu napieraj.pl [LINK]
Przegapiłem trochę życzenia świąteczne z okazji Świąt Bożego Narodzenia, ale mogę choć złożyć spóźnione życzenia noworoczne:
Czytelnikom bloga „Długi dystans” życzę niesłabnącej radości z pokonywania setek kilometrów, coraz lepszych i bardziej satysfakcjonujących wyników sportowych, oraz zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia.
Wszystkiego najlepszego i powodzenia na trasach w 2015 roku!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz