piątek, 21 października 2011

Herbatka z pigwą


Ileż można biegać? W końcu się człowiek zmęczy i musi odpocząć. Wtedy po powrocie z chłodnego, wieczornego biegania do domu można zasiąść na przykład nad ciepłą herbatą z cytryną. A dlaczego zamiast popularnej cytryny nie wykorzystać pigwy? Ostatnio przypadkowo sąsiad zwrócił mi uwagę, że przed domem rosną pigwy a ja ich nie zbieram. Jakie pigwa ma zastosowanie? Można ją dodać do nalewek. Można też ją wykorzystać podobnie jak cytrynę: jako dodatek do herbaty. To pierwsze mnie nie interesowało, ale to drugie i owszem. Za radą życzliwego sąsiada pozbierałem akurat dojrzałą pigwę i wykorzystałem jako zastępczy dodatek do herbaty. Popijam taką herbatę z pigwą od kilku dni. Jak smakuje? Fajnie! Zawsze to jakaś odmiana od cytryny. Trzeba pamiętać, że umytą pigwę do herbaty wrzucamy pokrojoną na cienkie plasterki. Ma ona podobno dużo witaminy C, więc jeśli komuś zależy na leczniczych właściwościach dodatku nie powinien go wrzucać do wrzątku. Podobnie z resztą jak cytryny.


Owoce pigwy można zbierać właśnie teraz, jesienią. Trzeba zdążyć przed pierwszymi przymrozkami, bo one podobno zniszczą owoce.

Na zdrowie!


P.S. Gdy pisałem ten tekst, doczytałem się w Internecie, że można inaczej jeszcze przygotować pigwę do herbaty, bardziej profesjonalnie. Trzeba owoce po oczyszczeniu z pestek pokroić w plasterki, zmieszać z cukrem i umieścić w słoiku. Wtedy pigwa puści sok tworząc syrop. Słoiki z syropem z pigwy można pasteryzować, ale niekoniecznie. Herbatka z takim dodatkiem ponoć smakuje świetnie. Poniżej linki do prostego przepisu na herbatę z pigwą.


[link1] [link2]


3 komentarze:

Tofalaria pisze...

Jest jeszcze jeden sposób na pigwę - nalewka :) Sahib specjalizuje się w tym specjale. Już nastawił na kolejny rok.

Paweł Antoni Pakuła pisze...

No właśnie słyszałem o tej nalewce ale takich rzeczy to ja raczej nie robię. A będę mógł skosztować czy aby nie mdłe jak wpadnę do Was przy okazji? :)

Tofalaria pisze...

oczywiście :)